faded_

Nie mam dziś słów. Nawet nie chcę mieć. Zawieszony w próżni, w skafandrze. Zamknięty. 

Szare. Wyblakłe jak przez brudną szybę, obrazy obcej planety. Mówią to co ja. Nic.
Pozwalam sobie wisieć. Dryfować…

Previous
Previous

12 56. 22 11 2025

Next
Next

Ich dom. Nie Ich.